Firletkowe Recenzje #2

Włóczka Rowan – big wool silk.

Gdy pierwszy raz wzięłam swój motek do łapki od razu wiedziałam, że zrobię z niej coś dla siebie. I tak też się stało. Zrobiłam opaskę. Słupki i półsłupki, więc nic skomplikowanego. I chociaż opaska to nie był w moim przypadku najbardziej trafiony pomysł (troszkę dokucza memu czołu, ale moje czoło nie jest nieomylne), mimo to niesamowicie przypadła mi do gustu.


Big wool silk to włóczka nowa. Na dzień dzisiejszy dostępnych jest 6 kolorów. Kolory te wyglądają o tak 🙂

kolory

Skład włóczki to 70% wełny i 30% jedwabiu.  W 100 g motku mamy około 80 metrów.

Producent informuje że włóczkę należy prać ręcznie w letniej wodzie i suszyć na płasko.

Sugerowana grubość szydełek czy też drutów to rozmiary od 10 do 15 mm.


Jako, że włóczka jest dość gruba, robótki przybywa błyskawicznie. Nitka sama chodzi po szydełku, sprawiając, że praca jest naprawdę przyjemna.

Próbę ręcznego prania w letniej wodzie moja opaska przeszła pozytywnie. Nie zauważyłam zmian 🙂 dalej jest mięciutka, kolor bez zmian, mechacenia brak.

Włóczka z całą pewnością warta sprawdzenia. Ja z całą pewnością jeszcze do niej wrócę i zrobię z niej coś jeszcze. Gorąco polecam! 🙂

Chcesz więcej? Kliknij w banerek.

Red Heart_ logo


Dodaj komentarz